Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
O ile mi wiadomo radny Misiak z PIS wprowadził wniosek o budowę łącznika ul. Armii Krajowej - Janowska, a tylko nieliczni wiedzą, że ten jegomość posiada działkę na sprzedaż w tym rejonie i de facto robi ten łącznik pod siebie... I ten nazywający siebie etycznym, dopuszcza się takiego precederu!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ale czego tu się spodziewać, Radny tam ma pewno działeczkę, choć chyba przy Janowskiej, do tego dodajmy drogę dla byłego Posła za 4 mln zł!!! Coś dla Radnego Iwana, coś dla kogoś tam i poukładane... targi i do przodu Słyszałem że Burmistrz znów lamentował że tacy radni są źli i nie chcą z nim współpracować, a on na każdym kroku pokazuje, że będzie współpracował ale tylko z PISem..... A i jak zwykle się wygłupił Radni Zając i Misiak :-) gratulujemy głupoty :-)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ha! Wiedziałem, że będą robić Kwiatkowicką. Stawiarek nie będzie po dołach do domu jeździł.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nowa władza - nowe układy... tak naprawdę nie wiele się zmieniło moralnie, bo może jeszcze nie biorą w kieszeń choć kto wie.. tylko robią tzw. "przysługi" swoim za publiczne pieniądze. Może to nie jest korupcja sensus stricte ale chyba jednak budzi spory niesmak! Radny Misiak jak i cały PiS, który wymądrzał się przez lata, że priorytetem są inwestycje, które mogą potencjalnie przynieść miejsca pracy w mieście teraz przy tak skromnym budżecie inwestycyjnym chcą budować ulicę pod koleżków . Nie miałem możliwości bliżej zapoznać się z budżetem Kraśnika a wyłącznie hasłowo, mam prośbę może ktoś mi powie jakie środki pieniężne i jakie potencjalne projekty są planowane do realizacji w tzw. specjalnej strefie ekonomicznej w Kraśniku? To był filar Wielkiego Ptaka, który zawarł w swoim programu rozwoju gospodarczego przed wyborami! Przez lata byli też tacy w mieście, którzy proponowali stworzenie giełdy owocowo-rolnej na terenach dobrze już uzbrojonych, a należących do miasta tj. przy byłej jednostce wojskowej na Kolejowej... Czy ktoś pochylił się nad tym? Nic nie widać w tych obszarach ale kasa na uliczkę dla radnego, to się znajdzie!!! Za 3 lata powiedzą, że nie udało się niczego z obietnic gospodarczych spełnić bo pieniędzy nie było bo miasto zadłużone, itp. ale obietnice dla swoich wypełnią, a ci pójdą w teren znów mamić wyborców pustymi obietnicami
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Przed Świętami pan burmistrz wydał gazetę "dodatek lokalny". Opisywał w niej między życzeniami jak trudną ma sytuację finansową w mieście i dlatego planuje na przyszły rok tylko najważniejsze inwestycje (np. ul. Kwiatkowicka przy której mieszka kilkanaście osób... oraz pan S.) W tym samym artykule opisuje jak to poprzedni burmistrz zatrudniał kolegów ze swojej partii gdzie się da. I że jest to karygodne. Ale jakoś nie komentuje zbytnio faktu zmiany zastępcy burmistrza. Poprzedni po prostu był tymczasowo, bo pan S. mógł przecież znowu dostać się do sejmu. Nie dostał się więc musi pracować. Dziwnym jest, że pan S., jeszcze jako poseł, prowadził kampanię wyborczą obecnego burmistrza do tego stopnia, że miał wystąpić w zastępstwie na debacie w lokalnej Tv... (A dlaczego? Czyżby kandydat W. nie był na tyle elokwentny?). Wracając do układów w mieście, pan burmistrz napisał, że u niego liczą się kwalifikacje i zaangażowanie w pracę a nie znajomości i przynależność partyjna. Świetnie! Tylko patrząc na to co się stało we wszystkich miejskich spółkach, szkołach itp. przez ostatni rok, jakoś chyba największy laik zauważy, że coś jednak jest nie tak. Burmistrz Cz. robił swoje i nie mówił za dużo. Burmistrz W. również robi swoje (to co mu pan S. doradzi lub wręcz powie) z tą różnicą, że dużo mówi o tym, że nie będzie tak robił. Też mi uzdrowiciel...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
w strefę 0 zł, w miejsca pracy 0 zł., tylko lament że kredyty trzeba spłacać, no i jak przedmówca: - drogi kolesiom budować jak było źle, tak jest jeszcze gorzej, a najlepsze teksty są na stronie UM, jak to Burmistrz mówi o szacunku, itd... a jak zwalniał ludzi, to nawet w oczy spojrzeć nie umiał, tylko gazetkę czytał - ot tak "porządność" ps. a co Burmistrz buduje w Urzędowie? ktoś wie?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jeszcze inna sprawa, chociaż tego nie mam jak sprawdzić. Być może dlatego, że dotyczy wąskiego grona osób. Ojciec mojego kolegi jest członkiem orkiestry OSP w Kraśniku. Podobno w bieżącym roku siedziba tejże orkiestry została wyremontowana na jesieni z budżetu miasta chociaż po pierwsze budynek wcale nie był w bardzo złym stanie a po drugie orkiestra ma znaczny dochód z wynajmu pomieszczeń w centrum miasta. Pozornie miły gest ze strony miasta. Tyle, ze tydzień po remoncie do tego budynku wprowadził się kto? Sztab wyborczy pana S. ... A znowu z innych źródeł wiem, ze w Kraśniku działa inna jednostka OSP, która jest włączona do podziału bojowego (jedyna OSP w mieście) i najczęściej własnymi środkami próbuje zdobywać wyposażenie i wykończyć swoją remizę. Nie można było pomóc młodym ludziom którzy nie dość że mają tak zacne zajęcie, to wspomagają bezpieczeństwo mieszkańców. Widać każdy ma inne priorytety...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
4 mln. na inwestycje przy wydatkach budżetowych 80 mln stanowi 5%! Nie wiele! Może by ktoś wnikliwszy poczytał projekt budżetu na 2012 i sprawdził jakich oszczędności przewidział Włodarczyk w stosunku do mijającego roku w obszarze np. kosztów np. działalności urzędu i jednostek mu podległych...? Może się jednak okazać, że nie tylko nie ma oszczędności żadnych ale jest wzrost tych kosztów... takie tanie państwo, tani samorząd... Już wiem, że wzrosną wydatki na utrzymanie naszych radnych - bezradnych, a i możliwe że i samego burmistrza, jego zastępców i mało kompetentnej nowej armii urzędniczej! Tak przy okazji panie burmistrzu proszę powiedzieć mieszkańcom naszego miasta jakie inwestycje miejskiej maja być współfinansowane ze środków zewnętrznych (np. unijnych)?! Wiemy o targowisku 400 tyś zł z budżetu i możliwości pozyskania 1 mln złotych (75% całkowitych kosztów). To tyle? Inne inwestycje już tylko z kasy miasta??? Jak dziś pamiętam jak pan i reszta pana świty w swoich ulotkach głosiła, że znacząco podniesie stopień pozyskiwania funduszy unijnych przy realizacji projektów inwestycyjnych w Kraśniku! Co z tymi obietnicami? Czyżby unia nie dawała kasy na budowę uliczek dla pana kolesiów z PiS?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
jazda_polska napisał:
4 mln. na inwestycje przy wydatkach budżetowych 80 mln stanowi 5%! Nie wiele! Może by ktoś wnikliwszy poczytał projekt budżetu na 2012 i sprawdził jakich oszczędności przewidział Włodarczyk w stosunku do mijającego roku w obszarze np. kosztów np. działalności urzędu i jednostek mu podległych...? Może się jednak okazać, że nie tylko nie ma oszczędności żadnych ale jest wzrost tych kosztów... takie tanie państwo, tani samorząd... Już wiem, że wzrosną wydatki na utrzymanie naszych radnych - bezradnych, a i możliwe że i samego burmistrza, jego zastępców i mało kompetentnej nowej armii urzędniczej! Tak przy okazji panie burmistrzu proszę powiedzieć mieszkańcom naszego miasta jakie inwestycje miejskiej maja być współfinansowane ze środków zewnętrznych (np. unijnych)?! Wiemy o targowisku 400 tyś zł z budżetu i możliwości pozyskania 1 mln złotych (75% całkowitych kosztów). To tyle? Inne inwestycje już tylko z kasy miasta??? Jak dziś pamiętam jak pan i reszta pana świty w swoich ulotkach głosiła, że znacząco podniesie stopień pozyskiwania funduszy unijnych przy realizacji projektów inwestycyjnych w Kraśniku! Co z tymi obietnicami? Czyżby unia nie dawała kasy na budowę uliczek dla pana kolesiów z PiS?
jeszcze do tego można dodać, że jak złożyli projekt na tzw. "schetynówkę" to znalazł się on na przedostatnim miesjcu, i tłumaczyli że droga była mało punktowana, jeden dociekliwy Radny - Ś. - o to pytał, i wyszło, że składali wniosek aby złożyć - porażka Burmistrza!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ariel napisał:
O ile mi wiadomo radny Misiak z PIS wprowadził wniosek o budowę łącznika ul. Armii Krajowej - Janowska, a tylko nieliczni wiedzą, że ten jegomość posiada działkę na sprzedaż w tym rejonie i de facto robi ten łącznik pod siebie... I ten nazywający siebie etycznym, dopuszcza się takiego precederu!!!
Jako mieszkanie ul. Armii Krajowej chciałbym sprostować pewne oczywiste głupoty: 1. Radny Misiak mieszka tuż przy ul. Janowskiej, i nie ma gruntów przy ul. Armii Krajowej. 2. Działki na łączniki (wykupione przez UM) są (póki co) dwie: jedna znajduje się naprzeciwko LO, druga - na zakręcie ul. Janowskiej, naprzeciwko kortów tenisowych (oprócz tego jest jeszcze kilka łączników w planach). Żadna nie przebiego zarówno przez, jak i w pobliżu gruntów radnego Misiaka. 3. Obydwie działki pod łączniki zostały wykupione przez UM już bardzo dawno temu (albo wczesny Czubiński, albo nawet jeszcze Pyzik). Przez ostanich kilkanaście lat żadna władza nie paliła się do budowy tych łączników, i wszystko na to wskazuje, że łączniki te jeszcze długo nie powstaną. 4. Ul. Kwiatkowicka nie była wykonana (wyasfaltowana) przez ostnich kilkanaście lat z oczywistych względów: mieszkający nań p.Stawiarski nie darzył sympatią p. Czubińskiego (i vice versa)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
fair play napisał:
Jeszcze inna sprawa, chociaż tego nie mam jak sprawdzić. Być może dlatego, że dotyczy wąskiego grona osób. Ojciec mojego kolegi jest członkiem orkiestry OSP w Kraśniku. Podobno w bieżącym roku siedziba tejże orkiestry została wyremontowana na jesieni z budżetu miasta chociaż po pierwsze budynek wcale nie był w bardzo złym stanie a po drugie orkiestra ma znaczny dochód z wynajmu pomieszczeń w centrum miasta. Pozornie miły gest ze strony miasta. Tyle, ze tydzień po remoncie do tego budynku wprowadził się kto? Sztab wyborczy pana S. ... A znowu z innych źródeł wiem, ze w Kraśniku działa inna jednostka OSP, która jest włączona do podziału bojowego (jedyna OSP w mieście) i najczęściej własnymi środkami próbuje zdobywać wyposażenie i wykończyć swoją remizę. Nie można było pomóc młodym ludziom którzy nie dość że mają tak zacne zajęcie, to wspomagają bezpieczeństwo mieszkańców. Widać każdy ma inne priorytety...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Oczywistych głupot jest tu znacznie więcej, ale wyszkoleni w propagandzie członkowie PO, tęskniący za utraconymi częściowo wpływami gorączkują się i zaklinają rzeczywistość w nadziei szybkiego POwrotu. A tu guzik z pętelką! Jednak przypomnę to, co doskonale wiedzą: w 2013 kończą się dopłaty unijne do inwestycji zaplanowanych przez POprzednią ekipę. Na następne programy trzeba poczekać, ale o tym POpaprańcy nie mówią - przemilczanie niewygodnej prawdy to ich strategia. PO wtóre: jeśli radni miłujący byłego burmistrza są tacy troskliwi o miasto, niechaj zrzekną się diet, a pieniądze w ten sposób uzyskane niech przeznaczą na jakiś szczytny cel: np. niech ufundują obiady najbiedniejszym mieszkańcom, którzy są bez pracy. A PO trzecie wreszcie: za byłego normą było zatrudnianie kolesi i koleżanek na kilku stanowiskach - niech upublicznią nazwiska tych osób i przyczynią się do zrobienia z tym porzadku - w Kraśniku nie brak wykształconych bezrobotnych, którzy nadają się na te etaty dla wybrańców. Tym bardziej, że ci wybrańcy ani pracowitością, ani mądrością, ani kompetencjami nie grzeszą.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"(...)od głosu wstrzymało się czterech. To Dorota Posyniak (Komitet Wyborczy "Lubię Kraśnik”), Piotr Krawiec (PO) i Jacek Madejek (PiS)". Brawa dla ostaniego radnego, w końcu dziwne, żeby mieszkajać i pracują w Warszawie zabierać głos w sprawie miasta gdzie się nie mieszka ....
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Proszę wpierw zapytać mieszkańców ulic Chłodnej i Leśniej czy radny Madejek nie należycie wykonuje swoje obowiązki jako radnego? Potem dopiero skupić się na oczernianiu!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Krystyna napisał:
Proszę wpierw zapytać mieszkańców ulic Chłodnej i Leśniej czy radny Madejek nie należycie wykonuje swoje obowiązki jako radnego? Potem dopiero skupić się na oczernianiu!
Aż dziw bierze, ze mieszkancy tych ulic nie mieli problemu z kontaktami i dogadywania sie z radnym mieszkającym i pracujacym w W-wie, gdy tym czasem mieszkancy mają problemy skontaktowaniem sie z niektórymi radnymi swoich rejonów mieszkajacymi na stałe w Krasniku. I nie jest powiedziane, ze zrobienie tych ulic nie zostało obiecane i dogadane jeszcze przed wyborami za poparcie, a zadaniem Madejka było dociągnięcie sprawy do konca. Start Madejka zarówno starszego jak młodszego (moge sie mylic, ale jak podejrzewam łączą ich wiezy rodzinne) z listy PiS tez tu zapewnie miało duze znaczenie. A tak przy okazji obaj Ci panowie z jaką ulicą sa związani miejscem zamieszkania , ewentualnie pochodzenia?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Radny Madejek mieszka w bloku na metalowców. Należy tu wspomnieć, że jestem mu wdzięczna, bo jako jedyny pomógł mieszkańcom i nam pracownikom sklepów ze wspólnoty mieszkaniowej przy niepodległości 47 która jest administrowana przez KPM w załatwieniu bardzo ważnej i pilnej sprawy związanej z opieszałością tej spółki miejskiej. Jako jedyny napisał pismo i udał się do prezesa KPM-u i ciągu krótkiego czasu sprawa była załatwiona. Wcześniej nie mogłyśmy się doprosić nikogo z KPM-u o pomoc. Jeśli ktoś ma obiekcje co do pracy pana Madejka to zapraszamy do nas do sklepów to my potwierdzimy jego zaangażowanie i pomoc.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
[quote name='mieszkaniec' timestamp='1325258051' post='576718'] Jako mieszkanie ul. Armii Krajowej chciałbym sprostować pewne oczywiste głupoty: 1. Radny Misiak mieszka tuż przy ul. Janowskiej, i nie ma gruntów przy ul. Armii Krajowej. Mylisz się, radnego działka ciągnie się od Janowskiej aż do Armii Krajowej. Nie wierzysz - sprawdź.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
mieszkanka dz. fabrycznej napisał:
Radny Madejek mieszka w bloku na metalowców. Należy tu wspomnieć, że jestem mu wdzięczna, bo jako jedyny pomógł mieszkańcom i nam pracownikom sklepów ze wspólnoty mieszkaniowej przy niepodległości 47 która jest administrowana przez KPM w załatwieniu bardzo ważnej i pilnej sprawy związanej z opieszałością tej spółki miejskiej. Jako jedyny napisał pismo i udał się do prezesa KPM-u i ciągu krótkiego czasu sprawa była załatwiona. Wcześniej nie mogłyśmy się doprosić nikogo z KPM-u o pomoc. Jeśli ktoś ma obiekcje co do pracy pana Madejka to zapraszamy do nas do sklepów to my potwierdzimy jego zaangażowanie i pomoc.
No cóż o elektorat trzeba zabiegac. I bardziej jest to dowodem, że kolesiostwo dobrze działa , wzajemnie siebie wspierając. I nie ma sie tu z czego cieszyc.Ten przypadek dowodzi tylko do jakiego stopnia mieszkancy spotykają sie z lekcewazeniem w jednostach podległych urzędowi, skoro obywatel/grupa obywateli nie moze czegoś załatwic samodzielnie, tylko potrzebuje protekcji radnego z tego samego układu.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
P Misiak do zadłużenia jak pan przedstawia dolicz jeszcze Pan kwoty które zasądzaja sady za przegrane sprawy ,a troche kasy jednak to pochłonie????
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Te inwestycje rzeczywiście marnizna, stająca się potwierdzeniem, że władza dba o swoje i kolesiostwa interesy. Najbardziej uwidacznia sie to w robieniu Kwiatkowickiej, podrzędnej drożynki prowadzącej jedynie do domostw.I to nie samo jej robienie razi, ale rozmach tej inwestycji, Przy innych układach jej koszt wystarczył by na zrobienie kilku takich samych drózek, a których niestety inni będą pozbawieni. Pan burmistrz doskonale wiedział, że porywa sie na sprawowanie władzy w zadłużonym miescie. I wtedy, w okresie przedwyborczym nie przeszkadzało mu mamienie mieszkanców przeprowadzaniem inwestycji i to jeszcze przy wsparciu środków zewnętrznych. A dzisiaj nie to, że o pozyskiwaniu funduszy ani widu ani słychu, to jeszcze to zadłużenie staje sie wymówką do nieprzeprowadzania tych inwestycji. Wczesniejsze mamienie mieszkanców oszczędnosciami odbywa się nie innymi ograniczeniami, w których poprzednik wykazywał się rozrzutnoscią, tylko kosztem inwestycji. W pozostałych wydatkach wcale nie mniejszą rozrzutność mamy. Nie załuje sie pieniędzy na promowanie siebie na stanowisku poprzez rzucanie kiełbaski wyborczej na organizowanych licznych imprezach, jak chociażby takiej dla wybranych seniorów.Dobrze pamiętam jak za Czubinskiego na LKRze tego typu imprezy poddawane były krytyce i to przez ludzi sprzyjających obecnemu włodarzowi, którzy sami twierdzili, że zamiast w ten sposób wydawać pieniądze z większym pożytkiem było by zrobić kawałek chodnika, żeby starzy, powłóczający nogami seniorzy nie musieli sie potykać i przewracać na wszelkich nierównościach starych chodników. Ale na to już nie ma pieniędzy, bo wzorem swojego poprzednika wazniejsze jest zrobienie imprezki.A takich starych zdezelowanych chodników nie brakuje, ale nawet sami radni, z okręgów, które reprezentują, które sa najbliższe ich miejscu zamieszkania, nie dostrzegają. I tak taki radny Zając pod blokiem posadzi tyłek w samochód i widzi , ze przez zaparkowane samochody na krótkim odcinku Piaskowej, koło przychodni nie może bezproblemowo przejechać do urzędowskiej, ale już w jakim stanie chodnik jest na tym odcinku i to prowadzący do przejscia, to juz mu nie przeszkadza. Tak samo trudno mu zauwazyc w jakim stanie jest chodnik prowadzący do przystanku, że tam nawet na pewnym odcinku płytek brakuje. Aż do tego stopnia zajęty jest bronieniem interesów burmistrza, zapominając do czego i przez kogo został wybrany. Ale cóż wiek, granie w jednej drużynie z władzą, ważnosć bycia radnym i profity z pełnienia funkcji dodają mu animuszu, to i wysoko nogi i głowę zadziera, że o bardziej przyziemne problemy nie jest w stanie zahaczyć..
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...